Kawa czy herbata?

Nad odpowiedzią na to pytanie niejednokrotnie zastanawiają się osoby z chorobami układu krążenia. I zwykle wybierają herbatę, ponieważ słyszały, że kawa ma swoje „ciemne" strony. Zdaniem kardiologów mogą wybrać ten napój, który im bardziej smakuje. Większość z nas czytała o korzystnym wpływie herbaty na zdrowie. Jeśli zaś chodzi o kawę, często można przeczytać, że podnosi ciśnienie. Na wszelki wypadek więc jej unikamy. Tymczasem także kawa ma swoje dobre strony. 
HERBATA
Kardiolodzy potwierdzają, że herbata jest zdrowa. Zawiera flawonoidy, związki obecne także w warzywach i owocach, które mają działanie przeciwmiażdżycowe. Dlaczego? W rozwoju miażdżycy bierze udział wiele czynników. Jednym z najistotniejszych są zaburzenia gospodarki tłuszczowej, o których świadczą podwyższone stężenie cholesterolu całkowitego i złego oraz za mała ilość dobrego. Aby jednak zły cholesterol mógł uszkodzić naczynia, musi ulec przemianom, do których niezbędne są wolne rodniki. Flawonoidy je unieszkodliwiają, bo są silnymi przeciwutleniaczami. W ten sposób obniżają cholesterol i zapobiegają miażdżycy, co potwierdzono licznymi badaniami. Co ciekawe, flawonoidy z herbaty są silniejsze od tych pochodzących z owoców i warzyw, skuteczniejsze nawet od wita min C i E. Dwie filiżanki herbaty neutralizują wolne rodniki równie skutecznie jak kieliszek wina, 4 jabłka czy 100 g
 truskawek. A zatem im większe jej spożycie, tym mniejsze ryzyko choroby wieńcowej, Co do tego kardiolodzy są zgodni. A którą pić? Czarną czy zieloną? Lekarze twierdzą, że nie ma to większego znaczenia. Wybierz tę, którą lubisz.

KAWA
Wiele osób uważa, że szkodzi, bo zawarta w niej kofeina podnosi ciśnienie i przyspiesza bicie serca. Tymczasem okazuje się, że nie dotyczy to osób, które piją kawę nawykowo. Dlatego nie jest napojem zakazanym dla nadciśnieniowców i cierpiących na chorobę wieńcową. W umiarkowanych ilościach nawet spowalnia akcję serca. Dopiero duża ilość kofeiny (powyżej 6 filiżanek dziennie) w połączeniu z papierosami zwiększa ryzyko chorób układu krążenia. Kardiolodzy więc namawiają kawoszy raczej do rzucenia palenia niż rezygnacji z małej czarnej. Tym bardziej, że kawa może sprzyjać zdrowiu. Zmniejsza ryzyko cukrzycy typu 2 (insulinoniezależna). Ponadto obniża nieco stężenie złego cholesterolu (LDL).

 

oprac. Ryszard Tomaszewski